Upadki.

Froterka

[link widoczny dla zalogowanych]
Też ciekawe.

Ela-konik

Nooo jazda konna do łatwych dyscyplin nie należy Wink

A filmik to pokazuje hehe

weerona

W tym filmiku najlepszy był gościu przeskakując szereg w 1min 55s... przeskoczył pierwsza przeszkodę i prawie spadł, ale udało mu się pokonać tą druga ... jak się ładnie utrzymał Razz

i nawet przy tym zrzutki nie było

A zobaczcie tu ten filmik:
[link widoczny dla zalogowanych]

Facet wylatuje w powietrze, a w wyścigach konnych spada jockey.... a z resztą sami zobaczcie Wink

grzesiek.1993

to możliwe? ;p

Froterka

Część z nich to żadne zawodostwo - ot sport na wysokim poziomie, ale ludzie jeżdżący hobbystycznie.
Cóż - wypadki się zdarzają, również na takim poziomie. Nie zawsze coś wyjdzie. A na dużych, poważnych zawodach, gdzie gra idzie o wysoką stawkę o błędy dużo łatwiej. Pojawiają się nerwy, stres, poziom techniczny parkuru jest często wyśrubowany, norma czasu również - każdy szuka jak najlepszego sposobu na przejazd, każdy metr ma znaczenie, więc najazdy są bardzo ryzykowne często - krótkie, ostre zakręty...

grzesiek.1993

nie oto mi chodziło...

Froterka

A więc?

Ela-konik

NO Grzeskowi chyba chodziło o ten filmik Weerony, co koleś wypadł z maratonówki w powietrze. Ale to ne końcu z tym prezenterem było rozwalające;)

grzesiek.1993

1min 35s chodziło mi o tego typu "najazdy" i to co ten człowiek robi z rękoma.(rękami?)

Ela-konik

Mi sie wydaje, ze on chciał JAKOŚ konia pogonic czy cos takiego. Szczerze mówiąc to nie wiem:)

Froterka

Ciężko stwierdzić równoznacznie. Nie widać co działo się wcześniej, widać natomiast, że był to szybko najazd. Mogło być łapanie równowagi w chwili jakiegoś tam kryzysu przy nieudanym najeździe (ręcę szeroki, wodze luźne), mogło być poganianie konia i tysiące różnych innych rzeczy. To jest wyrywek...w sumie nic nie mówiący wyrywek.

grzesiek.1993

ale czy to usprawiedliwia profesjonaliste? ;p dobra, już się nie czepiam ;p

Froterka

Nie byłby usprawiedliwieniem gdyby było wiadomo co tam zaszło.
Jeśli stracił równowagę i łapał ją w ten sposób, to - lepiej tak niż ciągnąc konia za pysk lub spadając?

grzesiek.1993

oczywiście, że lepiej, ale coś mi się wydaje, że i tak ciągnie za pysk, a przynajmniej szarpie.

Froterka

Grzesiek..mam wrażenie, że doszukujesz się dziury w całym. Nic się zwierzakowi nie dzieje, bez przesady.
Czasem każdy popełnia błąd, a naprawdę nie można tak kategorycznie podchodzić do sprawy nic o niej nie wiedząc.