Rollkur

grzesiek.1993

Nie wiem czy ten teramt pasuje do tego działu, ale tu go napiszę, jak coś to niech admin go przeniesie gdzieś indziej.

Rollkur - przeganaszowanie konia, czyli wygięcie jego głowy w sposób nienaturalny(to moja definicja).

"W dniu wczorajszym w Muzeum Olimpijskim w Lozannie odbyło się spotkanie zorganizowane przez Komisję Ujeżdżeniową i Weterynaryjną FEI. Celem spotkania było rozwianie wątpliwości społeczności jeździeckiej związanych z tzw. „rollkurem”. Podczas spotkania odbyły się praktyczne pokazy oraz odczytane zostały raporty specjalistów w sprawie tej kontrowersyjnej techniki. W spotkaniu uczestniczyło około 60 osób, w tym trenerzy, jeźdźcy, stewardzi, weterynarze oraz członkowie komisji Ujeżdżenia, Weterynaryjnej i Dobrostanu Zwierząt. Po dokładnym zapoznaniu się z raportami z zakresu fizjologii wysiłku, radiologii, biomechaniki i kinetyki związanej z tak dużym przegięciem szyi, oraz szkolenia koni, komisja doszła do wniosku, że jeśli technika ta stosowana jest przez doświadczonych jeźdźców, nie prowadzi do żadnych skutków ubocznych dla konia. Nie ma żadnych dowodów na to, ze rollkur prowadzi do jakichkolwiek zmian jeśli jest stosowany prawidłowo przez doświadczonych jeźdźców. Jednakże użycie tej techniki przez niedoświadczonych jeźdźców może zaburzać dobrostan koni. Podkreślono rolę czołowych światowych jeźdźców jako modeli w tych badaniach. Ponieważ większość uczestników uznała, ze termin „rollkur” jest niezrozumiały, po burzliwej dyskusji zaproponowany został nowy termin: „hiperfleksja szyi” czyli nadmierne zgięcie szyi. Definicja „hiperfleksji zaś brzmi następująco: „Hiperfleksja szyi jest to technika treningu i pracy z koniem w celu zapewnienia odpowiedniego stopnia wzdłużnego zgięcia środkowego odcinka szyi. Hiperfleksja nie może być utrzymywana u konia przez zbyt długi okres.” Następnymi krokami określonymi na spotkaniu są : bardziej szczegółowa definicja tego, co jest uważane za nadużycie (czynniki stresowe, ból, dyskomfort), oraz szkolenie stewardów w zakresie wykrywania możliwych nadużyć tej techniki. "

Co o tym myślicie?

weerona

Może tu być, bo to jest coś o jeździe konnej.... a raczej jego cześć...
Boże, ja uważam, ze to już jest przesada.. jak ten koń musi się niedobrze czuć, co ci ludzie robią by zrobić wszystko dla piękności, ale i tak uważam, że to jest ohydne i napewno koniowi przeszkadza. Przynajmniej ja mam takie zdanie.

kasya

Mi się to niezbyt podoba... Confused

Ela-konik

Jak dla mnie to wygląda nawet spoko ale postawmy się na miejscu konia. Jakbysmy mieli chodzic z głową tak zgietą to by nam chyba kręgi sie połamały Wink

Wedlug mnie to może być stosowane ale tylko przez doświadczonych jeźdźców, których umiejętności nie pozwolą, by konikowi stała sie krzywda

grzesiek.1993

moim zdaniem to jest beznadziejne, nie wygląda to ładnie, a raczej paskudnie, koń się męczy i nic mu to nie daje. zwylły ganasz - spoko, ale nie rollkur!

Froterka

Nie mylcie jednego z drugim. W takiej pozycji się nie jeździ, a jedynie wykonuje pewne ćwiczenia.
Nie ma to nic wspólnego z...i tu kolejny błąd.

Czym jest "ganasz"? W Twoim, Grzesiu, mniemaniu?

grzesiek.1993

ganaszowanie czyli "ułożenie" łba konia w kierunku podłoża(kiepsko wytłumaczone ;p), zad nie jest podstawiony

Froterka

Yyy... a w jakim celu się "ganaszuje" konia?

grzesiek.1993

a w jakim celu wypytujesz mnie o te wszystkie rzeczy? jak masz inne zdanie to powiedz, a nie wymyślaj argumentów czemu, że ja źle myśle

Froterka

Ale ja się pytam o Twoje zdanie na ten temat.
Wypowiadasz się w tej tematyce, więc musisz mieć jakieś zdanie.
A więc?

grzesiek.1993

przecież napisałem jakie mam zdanie

Froterka

Ale ja się pytam w jakim celu się konia ganaszuje.
A nie o to jak ten ganasz wygląda.

grzesiek.1993

według mnie konie się ganaszuje, żeby bardziej skoncentrowały się na jeździe, lepiej reagowały na pomoce itp. a po za tym jak się jeszcze konia zbiera(nie mylić z ganaszowaniem) to wyrabia mu się mięśnie zadu itp. jeszcze to ładnie wygląda Wink

Dreamy horse

jak patrzę na zdjęcia to wydaje mi się, ze te konie w pewien sposob cierpią.. nie umiem uzsadnić dlaczego tak sądzę. zwykłe ganaszowanie wygląda o wiele ładniej i jest przyjemniejsze dla oka. i myślę, ze dla konia również Wink

Froterka

Z tym, że ganaszowanie nie ma żadnego zastosowania. Albo się konia zbiera i podstawia mu zad, albo nie.
Ganaszowanie konia, to takie "o!bo ja potrafię i zobaczcie jakie to ładne".
Sorki - g. prawda Wink